Fotografia uliczna zajmuje szczególne miejsce w sercach wielu fotografów. To trochę taki owoc zakazany. Skupia się ona na ludziach, ale w przeciwieństwie do portretu, bez ich świadomego udziału. Fotografie uliczne to zdjęcia niepozowane, to chwile i emocje zamrożone w takim stanie, w jakim je zastano, bez agitowania, aktorstwa i moderowania rzeczywistości. Fotografowie uliczni, którzy wykazali się największą zuchwałością i odwagą należą do tych najsławniejszych. Bo trochę odwagi i zuchwałości jednak potrzeba, by obcemu człowiekowi na ulicy zrobić zdjęcie z bliska, zwykle bez jego zgody. Tą bezpośredniość i prawdziwość od razu widać na zdjęciu.
Przede mną jeszcze bardzo daleka droga w tej dziedzinie reportażu, ale zaczynam stawiać pierwsze, nieśmiałe kroki.
Zachęcam również do przeczytania mojego artykułu: "Etyka w fotografii ulicznej"